Ta opowieść może nie tylko bawić, ale i zmuszać do refleksji. „Czwarta ręka” autorstwa Johna Irvinga to niepoprawna politycznie komedia, satyra i erotyczna farsa, dzięki której można na nowo odbudować wiarę w ludzi
Lew z indyjskiego cyrku odgryza dłoń nowojorskiemu dziennikarzowi telewizyjnemu na oczach milionów widzów. W Bostonie trapiony problemami rodzinnymi wybitny chirurg czeka na sposobność przeprowadzenia pierwszej w Stanach Zjednoczonych transplantacji dłoni. Jednoręki reporter jest z jego punktu widzenia idealnym pacjentem, trwają jednak poszukiwania odpowiedniego dawcy. Wtedy też pewna kobieta z Wisconsin oferuje bostońskiej klinice dłoń swojego męża.
W innej sytuacji ten gest z pewnością zostałby doceniony. Tu jednak coś jest nie tak. Chirurg, który zajmuje się sprawą początkowo myślał, że ta propozycja to jedynie niesmaczny żart. Dlaczego? Mąż wspomnianej kobiety nie tylko żyje, ale i w ogóle nie wybiera się na tamten świat. Skąd zatem u niej taki pomysł?
„Czwarta ręka” to niepoprawna politycznie komedia, satyra i erotyczna farsa – a nade wszystko wzruszająca opowieść o potędze miłości, pozwalającej odkupić dawne winy i zacząć życie od nowa. W bezdusznym świecie końca wieku Irving z właściwym sobie ironicznym humorem poszukuje fundamentalnych wartości, pozwalających nie stracić wiary w człowieka.
Sam John Irving to natomiast jeden z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy. Debiutował w 1968 roku powieścią „Uwolnić niedźwiedzie”, a jego czwarta książka, „Świat według Garpa”, przyniosła mu rozgłos na skalę światową, została też z sukcesem sfilmowana. Jest znany i podziwiany na całym świecie, a jego powieści zostały przełożone na kilkadziesiąt języków.
Źródło: Prószyński Media