5 lipca do księgarni trafiło nowe wydanie „Tańczącego trumniarza”, jednej z najbardziej kultowych powieści kryminalnych Jeffery’ego Deavera. To kolejny po zekranizowanym „Kolekcjonerze kości” pojedynek między detektywem Lincolnem Rhymem a tajemniczym zabójcą.

Detektyw Lincoln Rhyme to niezwykła postać. Sparaliżowany od szyi w dół wciąż rozpracowuje przestępców z pomocą Amelii Sachs. Tym razem duma i chwała nowojorskiej policji kryminalnej ściga nieuchwytnego, seryjnego mordercę zwanego Tańczącym Trumniarzem. Ten niezwykle inteligentny zbrodniarz uderza znienacka, błyskawicznie, zawsze w odmienny sposób, po czym znika bez śladu.

Tylko jedna z jego ofiar zauważyła charakterystyczny szczegół, o którym przed śmiercią zdążyła powiedzieć policji. Ten szczegół to niezwykły tatuaż na ramieniu mordercy, przedstawiający Śmierć tańczącą z kobietą przed otwartą trumną.

Co oznacza jego zagadkowy tatuaż? Czy ta skromna wskazówka pomoże Rhyme’owi ocalić kolejne ofiary działającego z żelazną konsekwencją zabójcy? Opromieniony wieloma sukcesami detektyw zdaje sobie sprawę, że oto napotkał godnego siebie przeciwnika, najbardziej zaś dręczy go graniczące z pewnością przeczucie, że już gdzieś, kiedyś go spotkał…

Podobnie jak we wszystkich powieściach Jeffery’ego Deavera, w tej również psychologiczny realizm i precyzyjna konstrukcja łączą się z prowadzoną w błyskawicznym tempie, wciągającą akcją. Nie może to zresztą dziwić, skoro mówimy o książce Deavera, który do dziś wydał aż 14 książek o pracy detektywa Rhyme’a. Nawet „Trumniarz” był już w Polsce wydany w 2010 roku. Publikacja jest tak popularna, że pojawiła się druga edycja.

Źródło: Prószyński Media