Scania AXL – przyszłość bardzo bliska

Ciężarówki autonomiczne to już nie nowość, ale wciąż myślimy o nich jako autach z kierowcą, choćby na wszelki wypadek. Scania zrezygnowała z kabiny całkowicie i stworzyła specyficznego „buldoga”, który człowieka ma w ogóle nie potrzebować.

Dla Scanii pojazdy autonomiczne nie są pierwszyzną, szwedzki koncern ma kilka aktywnych projektów transportowych z udziałem aut poruszających się bez pomocy człowieka. Klienci są z nich zadowoleni, ale mimo wszystko w każdej autonomicznej ciężarówce siedzi człowiek.

Nie musi sterować, za to stale nadzoruje pracę swojego pojazdu. Ot, kolejny dowód na to, że wciąż nie ufamy technologii spuszczonej z oka. Dotąd nie było firmy, która odważyłaby się usunąć człowieka ze stanowiska obsługi pojazdu. Nawet Tesla czy Amazon nie idą tak daleko. Dzięki temu i kierowcy mogli spać spokojniejsi o swoje miejsca pracy, i opinia publiczna nie bała się, że monstrum ważące dziesiątki ton zostało włączone i jeździ jak uzna za stosowne.

Scania-AXL-5

I tu pojawia się Scania AXL. Auto, którego nawet w Szwecji nie umieli do końca określić. Pierwotnie na przednią część wszyscy mówili kabina, ale przecież nie ma tu kabiny, jest tylko sterujący moduł. Przypominający w pewnym sensie buldoga front nie zawiera silnika, bo ten umieszczony jest konwencjonalnie, za przednimi kołami (całe podwozie i napęd pochodzą z obecnych modeli Scanii).

Pod „maską” kryją się za to komputery sterujące pojazdem. Na całym wozie umieszczone są z kolei kamery, sensory ruchu i radary, by mieć pewność, że ciężarówka nie zignoruje człowieka w jej otoczeniu i będzie umiała reagować na zmiany sytuacji. Widoczny wzdłuż nadwozia biały pas to „oczy”, dzięki którym auto analizuje przemieszczające się wokół obiekty.

Czy to bezpieczne, że nawet w razie awarii człowiek nie będzie mógł przejąć steru? Nie będzie mógł tylko fizycznie, bo i nie ma klasycznej kierownicy. Za to software ma umożliwić okiełznanie wielotonowego potwora z zewnątrz. Oczywiście nawet Scania nie była na tyle odważna, by auto bez człowieka wypuścić na drogi.

Jego zadaniem jest praca w zamkniętym otoczeniu, stąd zastosowanie modułu sterującego w pojeździe przemysłowym. Choć „mózg” AXL może być modułem stosowanym w wielu różnych modelach, to głównym celem jest używanie go na budowach i w kopalniach, gdzie przestrzeń i ruch pojazdów są ściśle regulowane. Dopiero pozytywne testy w zamkniętych warunkach pozwolą myśleć o wypuszczeniu takich pojazdów „w świat”.

Scania-AXL-2

Zdjęcia: Scania

Karol Pisarski
Polecamy

Powiązane Artykuły