Sauna dla zdrowia

Podczas jednej sesji można spalić nawet 2000 kalorii! Usuwa z ciała nie tylko wodę, ale także nadwyżki tłuszczu. Sauna na podczerwień

Popularność saun w Polsce rośnie. Te parowe i fińskie już znamy. Ale, czy wszyscy słyszeli już o tych na podczerwień? W kabinach na podczerwień nie ma pary, ani gorącego powietrza, a tym samym związanych z tym problemów z oddychaniem. Ciepło przez nie wytwarzane wnika cztery centymetry w głąb ciała i rozgrzewa, podczas gdy w tradycyjnych saunach skóra nagrzewa się jedynie powierzchniowo.
W saunach na podczerwień bardziej się pocimy, przez co z organizmu usuwanych jest więcej toksyn. Kabina na podczerwień nagrzewa się do temperatury 40-70 st. C (za pierwszym razem ok. 55-60 st. C). Ogromną zaletą sesji w saunie na podczerwień, która przysparza jej popularności zwłaszcza u pań, jest efekt wyszczuplający. Po 40-minutowym seansie traci się do ok. 1200 kalorii, niektórzy twierdzą, że nawet 2000!
Sauna na podczerwień „wyciąga” nie tylko wodę, ale i nadwyżki tłuszczu (do 20 proc.). Pomaga przy tym w zwalczaniu cellulitu. Poprawia też przemianę materii. Systematyczne wizyty pomagają w regulowaniu masy ciała. Pozytywnie wpływają także ukrwieniu skóry i osiągnięciu zadowalającego jej kolorytu. Podobnie jak tradycyjne sauny, te na podczerwień pomagają w usuwaniu substancji trujących z organizmu, tj. nikotyny czy alkoholu.
O ile po sesji w tradycyjnej saunie mamy ochotę położyć się spać, po wizycie w tej na podczerwień jesteśmy pełni energii. Sauny na podczerwień nie są jednak dla wszystkich. Przeciwwskazania są podobne jak w przypadku tradycyjnych kabin: ciąża, problemy z krążeniem, żylaki, oparzenia słoneczne, hemofilia i otwarte rany. Za jednoosobową kabinę trzeba zapłacić 20-25 zł. Za kabinę podwójną, którą można z kimś dzielić płaci się ok. 30 zł.

Robert Kocjan
Polecamy

Powiązane Artykuły