Remontując swój dom chcemy, aby był nie tylko ładny, ale i funkcjonalny. Nic zatem dziwnego, że nadajemy poszczególnym pomieszczeniom konkretny charakter. Z upływem czasu przypadkowość nacechowania poszczególnych miejsc może być uciążliwa. Warto zatem pomyśleć o podzieleniu domu na strefy – dzienną i nocną

Dobrze podzielona i zagospodarowana przestrzeń w domu ułatwia życie wszystkim, którzy w nim mieszkają. Jakie są jednak podstawowe plusy podziału domu na dwie strefy – dzienną i nocną?

Otwarta przestrzeń, zachęcająca domowników do wspólnego spędzenia czasu, jest cechą charakterystyczną strefy dziennej. W jej skład wchodzi salon, który zazwyczaj stanowi największe pomieszczenie w domu. Niejednokrotnie to właśnie tam zostaje wydzielona kuchnia. Z drugiej jednak strony może się ona również znajdować w osobnym pomieszczeniu znajdującym się w pobliżu.

Salon w takim układzie pełni wiele funkcji. W zależności od potrzeb staje się jadalnią, miejscem zabaw dla dzieci, zestawem wypoczynkowym z kinem domowym lub kącikiem dla zwierzaka. Do strefy dziennej zaliczamy również łazienkę i toaletę. Warto zauważyć, że strefa dzienna posiada zazwyczaj wyjście na ogród lub taras. Ta strefa jest zazwyczaj ważniejszą częścią domu i zajmuje jego większą część. To tam spędzamy najwięcej czasu, spotykamy się ze znajomymi czy jemy.

Zupełnie inną rolę odgrywa w domu strefa nocna. Przestrzeń ta służy wyciszeniu, jej otoczenie dostosowane jest do potrzeb każdego mieszkańca. To najczęściej sypialnia i pokoje domowników, a także gabinety, w których możliwe jest skupienie się na pracy. Tam króluje spokój i niewielka ilość bodźców.

Określenie obszarów mianem strefy dziennej i nocnej sprzyja zachowaniu harmonii w całym domu. Spełniają one odpowiednie funkcje, ich charakter w pełni odzwierciedla zadaniowość – w strefie dziennej może być głośno, są tam dziecięce zabawki, domownicy prowadzą wspólne rozmowy. Dzięki wskazaniu strefy nocnej, każdy mieszkaniec możne znaleźć chwilę na wyciszenie.

Źródło: Publicon PR