Za nami Międzynarodowy Tydzień Ciemnego Nieba. Organizowanie specjalnego tygodnia dla tej sfery, która jest nad nami ma zwrócić uwagę na wiele ważnych kwestii
International Dark Sky Week ma jedno podstawowe zadanie: uświadomić ludziom, że nadmierne zanieczyszczenie nieba sztucznym światłem jest naprawdę dużym problemem.
Wszystko zaczęło się jednak od amerykańskiej licealistki Jennifer Barlow, która w 2003 roku stwierdziła, że warto znaleźć jeden specjalny tydzień w roku, podczas którego mówić się będzie o takich kwestiach jak wspomniane zanieczyszczanie nieba. Od roku 2009, który był Międzynarodowym Rokiem Astronomii, Tydzień Ciemnego Nieba osiągnął zasięg międzynarodowy. Od tamtej pory jest co roku organizowany w kwietniu, blisko Dnia Ziemi oraz Dnia Astronomii. W tym roku trwał od 4 do 10 kwietnia.
Ci, którzy myślą, że rozświetlone niebo jest problemem tylko dla astronomów, jest w błędzie. Stanowi to spory kłopot dla całej ludzkości. Dodatkowo ma negatywny wpływ na rozwój roślin oraz pewne zachowania zwierząt. Jeżeli chodzi o ludzi to przekłada się to na ich problemy zdrowotne, na przykład problemy ze snem.
Skierowanie światła w górę, w stronę nieba to także wymierne straty finansowe, szczególnie dla budżetów miast i gmin, które na prawidłowej konstrukcji oświetlenia dróg i budynków mogą – po zdecydowaniu się na taką inwestycję – oszczędzić na wydatkach na prąd. W końcu odpowiednie oświetlenie powinno rozświetlać dany obszar, a nie być skierowane między innymi w niebo.
International Dark-Sky Association (IDA) wskazuje na różne działania, które każdy chętny może wykonać podczas Międzynarodowego Tygodnia Ciemnego Nieba lub później. Można np. sprawdzić, czy oświetlenie wokół domu jest prawidłowe i jeśli mamy takie możliwości, skorygować je. Warto również w tej sprawie zareagować w swoim najbliższym otoczeniu, a więc w okolicy czy gminie.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl