Stomatolog to jeden z tych specjalistów, których się obawiamy. Z dziecięcym strachem za każdym razem przekraczamy próg jego gabinetu. Ten strach u wielu jednak nie mija i pomimo kilkudziesięciu lat na karku nadal nie chcą leczyć swoich zębów
Sposobów na wykręcenie się od wizyty u dentysty możemy wymyślić bez liku. Powodem może być praca, brak czasu lub pieniędzy. Wszystko to sprawia, że Polacy bardzo nieregularnie chodzą do stomatologa albo nie robią tego wcale.
Wszystko to prowadzi do zaniedbań narastających latami. Statystyczny Polak w wieku 35-44 lat ma aż 19 zębów dotkniętych próchnicą, licząc zęby w trakcie leczenia, z wypełnieniami i usunięte z powodu próchnicy. Co powinniśmy robić? Leczyć systematycznie i pilnować zdrowia jamy ustnej regularnie przez kolejne lata, a wtedy leczenie nie musi być ani kosztowne, ani bolesne.
Nie jest żadnym zaskoczeniem to, że systematyczność w leczeniu pozwoli nie tylko zachować zdrowe zęby, ale i zmniejszyć koszty leczenia. Stałe wizyty pozwalają nam zapobiec rozwojowi problemów zębowych. W pierwszej kolejności warto się zmierzyć z próchnicą. Jak pokazują badania, 61% z nas uważa, że próchnica jest nieuchronną chorobą i nie ma litości dla nikogo, każdy na nią w końcu zapadnie. Niestety, dużo w tym prawdy. Aby jednak temu zaradzić, należy wypracowywać pewne nawyki wśród pacjentów.
Całkowite wyleczenie zębów, czyli sanację, można potraktować jako nowe otwarcie w dbaniu o zdrowe zęby. Przy zachowaniu odpowiednich nawyków związanych z higieną jamy ustnej i regularnych kontrolach w gabinecie stomatologicznym, możemy trwale utrzymać zdrowie jamy ustnej i zminimalizować koszty ewentualnego leczenia.
Nieleczone i zaniedbywane latami zęby mogą nas potem kosztować dużo bólu, nie wspominając o większych kosztach leczenia. Młodsze pokolenia coraz częściej zdają sobie także sprawę, że ładne i zdrowe zęby to także szansa na awans i rozwój zawodowy. Statystyki pokazują, że to właśnie młodzi odwiedzają gabinety stomatologiczne najczęściej. Postrzegają oni zdrowy uśmiech jako element dopełniający dla ich innych atutów, takich jak dobre wykształcenie, czy znajomość języków obcych. Nienaganne zęby stają się elementem wizerunku, mającym tak samo duży wpływ na postrzeganie naszej osoby, jak schludny i dostosowany do sytuacji ubiór, czy gustownie dobrane dodatki. Jesteśmy zatem skłonni w nie inwestować, ale róbmy to systematycznie i nie unikajmy wizyt kontrolnych u naszego dentysty, nawet wtedy, gdy nic nas nie boli.
Źródło: MSLGROUP