Na drodze do sukcesu

Sukces zawodowy – chyba każdy chce go osiągnąć! Każdy z nas widzi go jednak inaczej. Dlatego najwyższy czas przemyśleć swoje cele i wyeliminować wszystkie bariery

Dla jednych sukces oznacza wysokie stanowisko i równie wysokie zarobki. Dla innych natomiast jest to kariera naukowa czy założenie własnej firmy. Niezależnie od tego, jaki obraz rodzi się w naszej głowie na hasło „sukces”, trzeba pamiętać, że nie łatwo go osiągnąć. Na drodze do naszego szczęścia stoi wiele przeszkód, które można podzielić na czynniki zewnętrzne i wewnętrzne. Zacznijmy jednak od tych, które siedzą w nas.

Liczy się zapał

Młodzieńczy zapał to coś, co zawsze pojawia się na początku kariery zawodowej. To właśnie wtedy chcemy osiągnąć wszystko, co tylko jest do osiągnięcia i zrewolucjonizować świat. Gorzej jest, gdy już przez chwilę pracujemy na danym stanowisku. Zapał gdzieś ulatuje, a my chcemy osiągnąć spektakularny sukces nie robiąc zupełnie nic. Na początek warto zatem przyjrzeć się swoim działaniom i ocenić czy mimo marzeń nasze podejście nie jest zbyt bierne. Oczywiste jest, że nie zdobędziemy świata bez zaangażowania, inicjatywy i nadmienianego tu zapału.

Nie bój się zmian

Droga do sukcesu jest nierozerwalnie związana ze zmianami, które bardziej lub mniej poprzestawiają nasze dotychczasowe życie. Badania pokazują, że aż 60% Polaków z powodu lęku przed zmianą jest w stanie poświęcić nawet rozwój własnej kariery. W takiej sytuacji warto zacząć od zwykłego wypunktowania korzyści, jakie może przynieść zmiana i minusów, jakie daje nam tkwienie w obecnym miejscu. Dopiero widząc przewagę plusów i słabość minusów będzie nam łatwiej zacząć myśleć o potencjalnej zmianie jak o czymś, co ma ulepszyć nasze życie zawodowe.

Syndrom złotych kajdanek

Czasami zdarza się też tak, że mamy już dobrą pracę, wysokie wynagrodzenie i odpowiednie stanowisko. W takiej sytuacji wydawałoby się, że możemy myśleć o sobie – „człowiek sukcesu”. Jest w tym jednak pewna pułapka. To tzw. syndrom złotych kajdanek, który sprawia, że przyzwyczajenie do obecnego standardu życia i codziennych zadań wygrywa z dalszym działaniem na rzecz własnego rozwoju. Nie zmieniasz nic w swoim życiu, mimo iż wykonywana praca nie przynosi ci satysfakcji. Czas zatem przeanalizować, w czym mógłbyś się spełniać i co przyniosłoby ci równie dobre zarobki.

Nie zapominaj o równowadze!

Dążąc do osiągnięcia sukcesu zdarza nam się bez reszty poświęcić pracy, zupełnie zapominając o życiu osobistym, rozwijaniu pasji i zainteresowań. Tzw. work-life balance to niezwykle istotny element w naszym rozwoju zawodowym. Jeśli o niego nie zadbamy, szybko może się okazać, że wymarzona praca, która miała wynieść nas na szczyt doprowadziła do wypalenia zawodowego. Nasz organizm potrzebuje regeneracji i odpoczynku, aby pracować efektywnie kolejnego dnia. Pamiętajmy o tym by wyłączać telefon po godzinach pracy, nie zaglądać do służbowego maila, a zamiast tego poświęcić czas rodzinie i swoim pasjom. Dzięki temu łatwiej o regenerację i pozytywne nastawienie do dalszego działania.

Równie istotne są także bariery zewnętrzne, które nie zawsze udaje nam się skutecznie zniwelować. Ważna jest jednak sama świadomość ich występowania. Ważne jest też to, że próbujemy im przeciwdziałać. Do barier tych należą m.in. niekorzystna sytuacja na rynku, oszczędności w firmie blokujące awanse, czy brak odpowiednich kwalifikacji. Ważne byśmy wiedzieli, co rzeczywiście staje nam na drodze do osiągnięcia sukcesu i rozważali różne sposoby na usunięcie tych kłód spod naszych nóg.

Być może warto zastanowić się czy w innej branży mielibyśmy większe szanse na rozwój i podjąć próbę przekwalifikowania się albo rozważyć przeprowadzkę do innego miasta, w którym łatwiej będzie zrealizować zawodowe plany. To duży krok i z reguły trudna do podjęcia decyzja, jednak przy dzisiejszym dynamicznym i mobilnym rynku pracy warta rozważenia.

Źródło: Triple PR

Ela Makos

Autor

Ela Makos

Polecamy

Powiązane Artykuły