Igor Gwadera to muzyk młodego pokolenia, który swoją przygodę z gitara rozpoczął w wieku 11 lat. Szybko został doceniony i zaczął występować na dużych scenach. Kolejny projekt, w który się zaangażował nazwany został „Metropolis”

Igor Gwadera przyszedł na świat w 1997 r., a mając już 11 lat sięgnął po gitarę, której pozostał wierny do dzisiaj. Na początku, lekcji gry na instrumencie udzielał mu Jarek „Chilek” Chilkiewicz. To on jest idolem młodego muzyka. Poza swoim nauczycielem do grona idoli zalicza również Randy’ego Rhoadsa, Glenna Tiptona, Dave’a Murraya, Zakka Wylde’a, Dimebaga Darrella.

Młody gitarzysta razem z Tomaszem „Titusem” Pukackim, Adamem Bielczukiem i Bogumiłem Krakowskim tworzy heavy metalową grupę Ani Tank Nun, z którą nagrał dwa krążki. Początkowo Titus i Iggy planowali zrealizować tylko jedno nagranie studyjne oraz teledysk, z czasem jednak projekt rozrósł się, w efekcie czego formacja podjęła decyzję o wydaniu pełnego albumu studyjnego – „Hang’em High”, który miał premierę w 2012 r.

Rok po premierze płyty, Ani Tank Nun miało okazję supportować Slasha. Trzy miesiące później grupa wydała również kolejną płytę – „Fire Follow Me”. Grupa ma na koncie liczne występy w kraju i za granicą, w tym roku formacja zagrała koncert m.in. podczas Przystanku Woodstock.

To nie jedyna formacja, w której gra Igor Gwadera. Jest również członkiem zespołu WAMI. Na pomysł stworzenia grupy wpadł w 2014 r. Marco Mendoza (Whitesnake, Blue Murder, Ted Nugent, Soul SirkUS, Black Star Riders, The Dead Daisies) po polskim występie Thin Lizzy, gdy usłyszał supportującego jego zespół 16-letniego Igora Gwaderę w składzie Anti Tank Nun. Do tego projektu zaangażowano również Vinny’ego Appice’a (Black Sabbath, Dio, Heaven & Hell, Axis, Power Project, World War III) oraz Doogiego White’a (Rainbow, Yngwie Malmsteen, Tank, Empire, Cornerstone, La Paz, MSG).

Aktualnie młody artysta pracuje właśnie nad następnym projektem – „Metropolis” i przygotowuje kolejne płyty.

Źródło: Soundedit
fot. materiały prasowe