Zapowiadali tę premierę od 2015, czas wywiązać się z obietnicy. Sęk w tym, że przełomowe Porsche może wcale nie być przełomowe. Zapowiadane osiągi elektrycznego auta plasują je za już jeżdżącą konkurencją od Tesli.

Był wrzesień 2015, gdy świat po raz pierwszy zobaczył obrazy załączone do tego tekstu. Ba, zobaczył też pełnowymiarowy samochód, choć nie w pełni sprawny. Niemniej, obietnica pierwszego Porsche zasilanego wyłącznie elektrycznie brzmi przełomowo.

Technologicznie to faktycznie wielki skok. Nie tyle pod względem komfortu czy osiągów, co koniecznego do produkcji zaplecza. Nowa montownia, lakiernia, modernizacja fabryki silników, rozbudowa zakładów w Weissach i Stuttgarcie – to wszystko miało pochłonąć ok. 700 mln €.

Od tamtych wydarzeń minęły ponad dwa lata, a prototyp Mission E wcale nie doczekał się wdrożenia czy nowszej iteracji. To nie problem, biorąc pod uwagę skalę przedsięwzięcia rozruch elektrycznych Porsche musi potrwać. Pytanie, co otrzymamy jako efekt końcowy.

Aktualnie mówi się, że pierwsze auto elektryczne będzie oferowane jako czterodrzwiowy sedan, gabarytami zbliżony do Mission E, a więc również do aktualnej Panamery. Będzie oferował trzy warianty mocy, w okolicach 400, 540 i 670 KM, z prędkością ograniczoną do ok. 250 km/h. Jeśli zachowa zapowiadane w 2015 roku przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,5 sekundy, to już w chwili premiery będzie odstawał od szybszej Tesli S, która ma bardzo mocną pozycję na rynku luksusowych aut elektrycznych.

Przewagą elektrycznego Porsche może być nie tylko siła marki, ale także innowacyjny system ładowania. Producent zapowiedział przygotowanie systemu indukcyjnego, dzięki czemu auto zaparkowane w garażu wyposażonym w specjalną płytę będzie ładowało się samo. A już po 20 minutach bateria ma mieć 80% energii. Po osiągnięciu 100% powinna pozwolić na przejechanie ok. 500 km.

Czy faktycznie pozwoli? Na to i wiele innych pytań odpowiedź poznamy dopiero w nadchodzących miesiącach. Jeśli auto ma wyjechać na ulice w 2019 roku, jak mówią najnowsze doniesienia, to premiera powinna nastąpić w nadchodzących miesiącach.

Wizualizacje dzięki uprzejmości Porsche, przedstawiają koncept Mission E