Gdzie jak gdzie, ale w Finlandii piją na umór. I w tym problem, jak wykazały nowe badania naukowe. Ponieważ częste picie w młodym wieku znacząco wpływa na funkcjonowanie mózgu. Co ważne: bardziej na mózgi mężczyzn
Neuropsychofarmakologia zdecydowanie nie jest znaną powszechnie dziedziną naukową. Jednak wpływ substancji na nasz centralny układ nerwowy jest bardzo istotny. Tu źródło ma depresja i wiele innych zaburzeń, które również dzięki tej dziedzinie uczymy się leczyć. W dużym skrócie, neuropsychofarmakologia bada jak i dlaczego myślimy, a także jak to się zmienia.
Niestety, nowe badania wskazują, że zwłaszcza mężczyźni mają się czego bać w kwestii spożywania alkoholu. Fińskie badania sugerują, że częste spożywanie dużych ilości alkoholu w młodym wieku może trwale zmienić funkcjonowanie naszego mózgu. Nie ma w tym niespodzianki, ponieważ już wcześniej było jasne, że alkohol „zabija szare komórki”. Ta ludowa prawda nie musi być prawdziwa w sensie dosłownym, niemniej negatywny wpływ alkoholu na działanie mózgu był znany.
Dzięki Finom wiemy jednak, że mózgi mężczyzn są bardziej narażone niż te kobiece. Na co? To będą wyjaśniać dalsze badania, a na razie wiadomo, że częste picie dużych ilości wiąże się z istotnymi zmianami w mózgu. W porównaniu do swoich niepijących rodaków młodzi Finowie mieli istotne zmiany w neurotransmisji, czyli przekazywaniu informacji w układzie nerwowym. Te zmiany były znacznie mniej zauważalne u kobiet o podobnym trybie życia.
Badanie wymaga wielu kolejnych, by ustalić dokładny zakres i konsekwencje tych zmian, jednak już dziś można stwierdzić nie tylko, że alkohol szkodzi, ale też, że mężczyznom szkodzi bardziej niż kobietom – przynajmniej „na głowę”.
Źródło: European College of Neuropsychopharmacology