Zadbanie o siebie, stan swojego umysłu, dobrą energię i spokój ducha to podstawa sukcesu w trudnych czasach!
Agnieszka Bilińska, właścicielka butikowej firmy doradczej Trusted Communication, autorka programu rozwojowego dla kobiet Leading Women. W swoich działaniach stawia na innowacyjność, skuteczną komunikację i słuchanie potrzeb klientów. Dziś opowie o tym, dlaczego warto polubić zmianę oraz nowe wyzwania.
Jak pandemia wpłynęła na Pani firmę, klientki, zespół?
Pandemia była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Czymś, czego się kompletnie nie spodziewałam. W biznesie taką sytuację nazywa się „czarnym łabędziem”, czyli niezależnym od nas czynnikiem zewnętrznym, który bezpośrednio wpłynął na biznes, i był na tyle nieprzewidywalny, że nikt nie miał wcześniej przygotowanych scenariuszy awaryjnych.
„Czarny łabędź” ma to do siebie, że już na zawsze zmienia świat i nasze życie… Rozumiejąc te realia biznesowe wiem, że już nigdy nic nie będzie takie samo, jakie było przed pandemią.
Jak poradziła sobie Pani z pierwszym szokiem i przetrwała czas ogólnopolskiej kwarantanny?
W początkowym etapie pandemii myślałam, że to sen, który szybko minie, bo przecież to, co się działo, było nierealne. Szybko jednak przekonałam się, że oto nadeszło nowe, do którego należy się przystosować i potraktować jako szansę biznesową. Moja firma działa w sektorze doradztwa i konsultingu, gdzie finalnym produktem są programy rozwojowe, szkolenia, warsztaty oraz indywidualne sesje coachingowe.
Moi klienci podjęli decyzje, gdzie kierowali się w pierwszej kolejności bezpieczeństwem swoich pracowników. Część programów rozwojowych zostało przeniesione online i nadal są prowadzone z powodzeniem. Część została wstrzymana, nie wszystko bowiem da się zrobić zdalnie. Nie chcieliśmy, aby taka forma zajęć wpłynęła ze szkodą dla uczestników. Warto dodać, że w naszej polskiej kulturze preferujemy jednak tradycyjne szkolenia na sali konferencyjnej. Formuła online jest dla nas nowością.
Wszystkie relacje z moimi klientami, którymi są duże firmy oraz korporacje globalne, opieram na wzajemnym szacunku i zaufaniu. I właśnie dlatego podjęliśmy najlepsze dla nas decyzje, kierując się przede wszystkim bezpieczeństwem ludzi. Wstrzymaliśmy działania rozwojowe dla pracowników i czekaliśmy, co przyniosą kolejne dni i tygodnie.
W jaki sposób dbają Państwo obecnie o bezpieczeństwo?
Obecnie już prowadzimy warsztaty i szkolenia. Ograniczamy jednak ilość uczestników do kameralnych grup. Zwracamy uwagę na dobór miejsc na nasze szkolenia – powinny stosować się do aktualnych zaleceń i przestrzegać norm bezpieczeństwa. Staramy się wybierać przestronne sale, które dają możliwość zachowania dystansu pomiędzy uczestnikami oraz mieć możliwość dostępu do świeżego powietrza.
Oczywiście część naszych działań została przeniesiona online. Prowadzimy szkolenia i warsztaty na platformach online. Taka forma daje 100% bezpieczeństwo uczestnikom. Zarówno ja, jak i współpracujący ze mną trenerzy, szybko przeszliśmy na efektywną pracę w formule zdalnej.
Jakie nowe pomysły, innowacje, rozwiązania, wprowadziła Pani w ostatnich miesiącach?
Wierzę, że każda zmiana, szczególnie taka, jaką zaserwował nam COVID-19, jest jednak dobra. Początkowo wytrąca nas ze strefy komfortu, a przecież tak było dobrze… Dla mnie pandemia była mocnym impulsem do stworzenia nowej strategii rozwoju firmy, przeanalizowania nowych szans rynkowych i wyjścia naprzeciw nowym oczekiwaniom klientów.
Obecnie pracuję nad nowym cyklem programów rozwojowych, które będą wzmacniać kompetencje pracy zdalnej wśród menedżerów i osób, które zarządzają zespołami. Okazuje się bowiem, że praca zdalna z zespołem rozproszonym, kiedy nie spotykamy się codziennie w biurze i nie widzimy, wymaga ogromnej zmiany mentalnej i zaadoptowania zupełnie nowych kompetencji.
Przyznam, że pandemia spowodowała ogromną zmianę mojego sposobu myślenia i podejścia do biznesu. Teraz, kiedy wszystko może być online, tak naprawdę nie mamy ograniczeń i możemy robić wszystko, o dowolnej porze, w dowolnej formule i możemy zaprosić inspirujących gości na nasze spotkania nawet z drugiej części świata. Powiększył się też rynek na usługi mojej firmy – jeżeli uczestnik jest online to może być z dowolnej części Polski czy też świata. Same plusy!
Jak utrzymuje Pani wewnętrzną równowagę w tym trudnym czasie?
Odporność psychiczna jest to kompetencja, nad którą świadomie pracowałam od kilku lat i która teraz pomogła mi przetrwać trudne chwile.
Zadbanie o siebie, stan swojego umysłu, dobrą energię i spokój ducha to podstawa sukcesu w trudnych czasach, które są wyzwaniem. Większość wolnego czasu spędzam na Warmii, gdzie mam czas na medytację, jogę i pobycie sama ze swoimi myślami. Oczywiste jest, że przebywanie blisko natury, a nie w wielkim mieście, sprzyja wyciszeniu głowy i osiągnięciu zdrowego balansu. Śmieję się, że to takie moje miejsce mocy, gdzie ładuję energię i siłę do działania.
Całkiem niedawno zrozumiałam, jak ważne jest w naszym życiu pozytywne nastawienie, otaczanie się ludźmi z dobrą energią i unikanie toksycznych relacji. Te trzy zasady są podstawą do zdrowego i skutecznego zarządzenia sobą, swoim życiem i utrzymaniem wewnętrznej równowagi. W końcu spokojny i wyciszony umysł więcej słyszy i sprzyja podejmowaniu racjonalnych decyzji, które tak bardzo są potrzebne w dzisiejszym biznesie.
Jakie plany rozwoju ma Pani firma na najbliższe miesiące?
Pracuję nad wprowadzeniem programów rozwojowych w efektywnym modelu hybrydowym, czyli część spotkań online, a część w formule tradycyjnej. Koncentruję się nad stworzeniem nowego cyklu szkoleń i warsztatów budujących kompetencje pracy zdalnej. Zamierzam wyjść z ofertą do tych klientów, którzy są otwarci na nowe idee, tak potrzebne w nowej rzeczywistości.
Jednak to, co dla mnie najważniejsze to nowa formuła programu rozwojowego „Leading Women” dla kobiet. Leading Women to mój autorski program, który funkcjonuje z sukcesem od kilku lat. Wdrażam nową formułę online tego programu, w którym teraz mogą wziąć udział wszystkie kobiety, bez względu na miejsce zamieszkania. Wystarczy dostęp do internetu.
Program Leading Women ma dawać kobietom siłę i odwagę do działania oraz poczucie wpływu na otaczającą nas nową rzeczywistość. Wierzę, że udział w nim zmieni na lepsze życie niejednej kobiety.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tu: www.trustedcommunication.pl
Fot. Marcin Czajkowski, Beata Lechowicz