My, Polacy jesteśmy takimi „śpiącymi misiami”, które są aktywne tylko wtedy gdy zdobywają i wtedy gdy walczą o partnerkę, w pozostałym okresie to partnerka sama musi dopominać się swoje: zainteresowanie, komplementy, a często również seks – o tym, co pcha kobiety w ramiona egzotycznych kochanków mówi Daniel Cysarz, seksuolog
Dlaczego Polki tak chętnie zakochują się w obcokrajowcach?
Daniel Cysarz, psycholog i seksuolog: Powszechnie wiadomo, że słowiańska uroda cieszy się na świecie sporym uznaniem, a Polki są jednymi z najpiękniejszych kobiet świata. Tego samego nie można niestety powiedzieć o Polakach, którzy raczej są postrzegani jako przeciętnie atrakcyjni. Stąd obcokrajowcy, szczególnie ci egzotyczni, mają spore szanse zainteresować swoim wyglądem szczególnie te panie, które nie są fankami słowiańskiej urody mężczyzn. Jednak to nie tylko wygląd sprawia, że niektóre Polki interesują się obcokrajowcami. Ważniejszy nawet od wyglądu wydaje się być ognisty temperament i opanowana do perfekcji sztuka uwodzenia. Taki zestaw cech plus efekt nowości i egzotyki może sprawić, że w oczach danej kobiety Polak wypadnie blado i to nie jedynie ze względu na kolor skóry.
Przygoda czy potrzeba bycia wyjątkową? Co pcha kobiety w ramiona wakacyjnych kochanków?
Myślę, że bardzo istotnym elementem jest po prostu ciekawość i chęć doświadczenia czegoś, co jest nowe i nieznane. Wchodząc w taką relację, kobiety mogą szukać również akceptacji oraz potwierdzenia swojej wyjątkowości. To może wydawać się również dobrym sposobem na sprawdzenie swojej atrakcyjności. Tacy egzotyczni, szarmanccy i potrafiący prawić najpiękniejsze na świecie komplementy mężczyźni, umieją sprawić, że każda kobieta poczuje się w ich towarzystwie jak księżniczka. A z czasem może poczuć nawet coś więcej niż tylko zachwyt i pożądanie.
Często miłość idzie w parze z naiwnością? Skąd ta druga?
My, Polacy jesteśmy takimi „śpiącymi misiami”, które są aktywne tylko wtedy gdy zdobywają i wtedy gdy walczą o partnerkę, w pozostałym okresie to partnerka sama musi dopominać się swoje: zainteresowanie, komplementy, a często również seks. Jesteśmy przyzwyczajeni do bycia kochanymi za to, że w ogóle jesteśmy, twierdzimy, że znamy swoją wartość i nie mamy potrzeby podejmowania jakichś wyjątkowych starań. Dlatego nie powinno dziwić, że kobieta spotykająca faceta, który na pierwszy rzut oka posiada wszystkie wymarzone cechy, decyduje się na krótszą, bądź dłuższą relację z nim. Niestety, często zapominając o tym, że jego intencje nie zawsze muszą być czyste i poza ognistym romansem, może chcieć również wykorzystać kobietę. Nie jest przecież tajemnicą, że biała kobieta oprócz tego, że jest postrzegana w egzotycznych krajach jako rzadkie i bardzo atrakcyjne dobro, może również być traktowana jako źródło finansów, szczególnie w tych biedniejszych krajach.
Egzotyczny kochanek może złamać serce kobiecie?
Nie jest to oczywiście regułą, jednak warto pamiętać o tym, że taniec godowy zawsze kiedyś się kończy, a wraz z nim kończą się umizgi, prężenie klaty i stroszenie piórek. Często dopiero wtedy jest czas na to, by skonfrontować się z rzeczywistością, która wywodzi się nie rzadko z innej religii, kultury oraz podejścia do traktowania kobiet. Czasem dopiero wtedy okazuje się, jak naiwne było przekonanie, że miłość wszystko przezwycięży. W takich sytuacjach scenariusz zakładający, że egzotyczny kochanek najpierw rozkocha, a potem porzuci, nie jawi się wcale jako ten najgorszy. To nie ma oznaczać, że wszystkie tego typu związki są skazane na porażkę, bo zdarzają się wyjątki. Jednak wiele przykładów z życia pokazuje, że taki „egzotyczny” układ może złamać nie tylko serce, ale i pokiereszować na całe życie. Jedna z moich pacjentek porównała taką relację do sportu ekstremalnego, który na początku wciągnął i odurzył intensywnością doznań i emocji, jednak później totalnie wymknął jej się spod kontroli i skończył tragicznym w skutkach „wypadkiem”.
Jak panie radzą sobie z takim rozczarowaniem?
Tutaj bardzo często czas i doświadczenie robią swoje, więc jeśli kobieta kolejny raz zdecyduje się na tego typu relacje, to pewnie zrobi to na innych zasadach. Rozczarowanie może też skłonić do refleksji, bo to czego szukamy, wcale nie musi odpowiadać temu, czego potrzebujemy. Takie niepowodzenie może uświadomić pewne wewnętrzne sprzeczności. Bo czasem kobiety szukają macho, w rzeczywistości w środku potrzebując bezpieczeństwa, ciepła, akceptacji i odwzajemnionych uczuć. Wielką sztuką jest pogodzić te sprzeczności, a jedynym kluczem wydaje się być świadomość swoich prawdziwych potrzeb. Gdy już ją posiądziemy, to łatwiej nam będzie zweryfikować swoje oczekiwania przed wejściem w taką relację, a gdy już się na nią zdecydujemy, wtedy łatwiej nam będzie uzyskać z niej to co dobre i ewentualnie zakończyć ją wtedy, gdy uznamy, że potencjał tego, co dobre, właśnie się wyczerpał.
Rozmawiała: Karina Maciorowska