Marzenia o posiadaniu własnego domu może mieć każdy, niezależnie od wieku, płci czy innych zmiennych. Sporą część tych marzycieli stanowią jednak osoby mające około 30. lat. Jak powinna wyglądać ich upragniona nieruchomość, którą mieliby tylko dla siebie?
Wkraczając w dorosłe życie zaczynamy myśleć nie tylko o tym jak poradzimy sobie z nowymi obowiązkami zawodowymi czy zatroszczymy się o niedawno założoną rodzinę, ale i zastanawiamy się, gdzie przyjdzie nam mieszkać. Nic zatem dziwnego, że mając 25-34 lata intensywniej rozglądamy się za projektem domu lub przeglądamy oferty kupna nieruchomości. To czas, w którym najczęściej szukamy odpowiedzi na własne potrzeby mieszkaniowe i analizujemy sytuację rynkową. Często zdarza się jednak, że budowa domu może być równa kosztom zakupu średniej wielkości mieszkania.
Na co zwracają uwagę potencjalni młodzi klienci? Chcą przede wszystkim znaleźć dom, który będzie komfortowy dla wszystkich domowników. Dla rodziny wartością dodaną jest spokojna i cicha okolica, dlatego działka w pewnej odległości od głośnego centrum miasta jest spełnieniem potrzeb. Dodatkowo koszt budowy domu jest często porównywalny z kwotą, jaką trzeba zapłacić za mieszkanie.
Nieco starsza grupa klientów chciałaby natomiast mieć dom, który będzie tradycyjny. Niejednokrotnie w tym przypadku taki dom będzie już stanowił drugą lub kolejną nieruchomość – zazwyczaj większą od poprzednich.
Wraz z wiekiem zainteresowanie budową domu spada – starsze osoby w mniejszym stopniu wyrażają chęć podjęcia się inwestycji w nieruchomość. Czasem przeważają także względy formalne, czyli problem z zaciągnięciem zobowiązania hipotecznego, jeśli seniorzy choćby część kosztów inwestycji chcieliby kredytować. Niewielką część tej grupy stanowią też osoby w wieku emerytalnym. Osoby starsze swoją uwagę skupiają zazwyczaj na domach, które mogłyby być dzielone z rodziną lub małych projektach, parterowych, gwarantujących wygodę i swobodę.
Źrodło: Publicon PR