Kto wychodzi z domu bez żadnego urządzenia mobilnego? Takich osób jest naprawdę niewiele. Nadużywamy tego typu urządzeń i nie potrafimy się z nimi rozstać. Co oznaczają one dla nas i dlaczego ich nadmierne używanie może być dla nas szkodliwe?

Połowa Polaków nie wyobraża sobie nawet jednego dnia bez użycia smartfona. Dlaczego? Jako główny powód podają oni konieczność bycia na bieżąco ze wszystkimi informacjami. Co jednak ciekawe, co czwarty mieszkaniec naszego kraju czuje się od nich uzależniony i zauważa ich przesyt. Wielu korzysta z internetu również dlatego, by zaoszczędzić czas. Pozwala on oczywiście na skrócenie pewnych działań i załatwianie spraw za pomocą sieci. Ponad 40% wskazuje też na możliwość pozostania ze znajomymi w stałym kontakcie. Pojawiają się również głosy jakoby sieć pozwalała pozbyć się nudy czy stanowiła narzędzie pracy.

Nie da się ukryć, że stale zerkamy na ekran urządzenia. Aż 30% robi to za każdym razem, gdy dostanie powiadomienie, a 13% osób kilka raz w ciągu godziny. Mimo to tylko niewiele ponad 10% stwierdza otwarcie, że zbyt często korzysta z nowych technologii. Blisko 64% respondentów twierdzi natomiast, że korzysta z nich często, ale wszystko to mieści się w granicach zdrowego rozsądku.

Jakie są tego skutki? Nadużywanie tego typu urządzeń sprawia, że czujemy się rozleniwieni i nic nam się nie chce. Ponad 30% użytkowników odczuwa natomiast ból pleców lub inne dolegliwości fizyczne. Częste korzystanie z tego typu dobrodziejstw cywilizacyjnych łączy się też z zaniedbywaniem wielu innych, istotnych sfer życia, a także nie pozwala nam wygospodarować czasu na inne ważne obowiązki czy spotkania ze znajomymi.

Podobnie odbieramy to również u naszych bliskich. Nadużywanie przez nich tych technologii sprawia, że zauważamy ich zaniedbania względem innych sfer życia, a także widzimy różne niepokojące zachowania. Jest to między innymi ciągłe sprawdzanie przez nich telefonu podczas spotkania. Co więcej, wolą oni kontakt internetowy niż normalne spotkanie, denerwują się, gdy nie dostają powiadomień przez dłuższy czas, a także skarżą się na problemy fizyczne. Co ciekawe, Polacy są bardziej surowi w ocenie swoich bliskich niż samych siebie.

Źródło On Board Public Relations