Picie alkoholu zaczyna być zupełnie inaczej traktowane. Mamy znacznie większą kulturę picia i potrafimy zachować umiar pod względem ilości i częstotliwości spożywanego alkoholu. Jaki naprawdę jest jednak nasz stosunek do alkoholu?
Jak pokazują badania, 4 na 5 osób pije alkohol w sposób umiarkowany. Chodzi tu nie tylko o jego ilość, ale i o częstotliwość picia. Różnice jednak występują, jeśli spojrzymy na styl picia. Z badań wynika, że wpływ na to mają takie czynniki jak nastawienie na osiąganie celów życiowych i spełnienie, poczucie własnej wartości czy też podatność na wpływ innych. Co czwarty badany przyznaje, że niejednokrotnie odczuwa problemy z przerwaniem konsumpcji alkoholu, gdy inni go namawiają lub dobrze się bawią.
Różni są jednak konsumenci. Możemy wyszczególnić nawet kilka ich grup. Znajdujemy wśród nich m.in. „Odpowiedzialnych”, którzy stanowią najmocniejszą grupę. Jest ich aż 21%. Ten typ osób niezależnie od sytuacji zawsze zachowuje umiar i kontrolę. „Odpowiedzialni” samodzielnie podejmują decyzję i rzadko ulegają wpływom i presji innych. Wiedzą, że kluczem do sukcesu jest znalezienie złotego środka. Piją alkohol, bo wszystko jest dla ludzi, ale doskonale znają swoje granice, których nigdy nie przekraczają.
19% badanych stanowią natomiast „Niezainteresowani”. Oni piją niewiele i bardzo rzadko. W tej grupie najwięcej jest kobiet, które cechują się sporą samokontrolą i dbałością o zdrowie. Poza nimi są jeszcze abstynenci. W niej również znajduje się ok. 19% badanych. Twierdzą oni, że alkohol nie jest im w ogóle potrzebny lub im nie smakuje. Co ciekawe, twierdzą oni, że potrafią efektywnie odmawiać i nie stanowi to dla nich większego problemu.
Grupa określona mianem „Balujących” stanowi 16% respondentów. Są to osoby o wysokim poczuciu spełnienia i kontroli nad swoim życiem. Alkohol jest dla nich towarzyszem zabawy. Jest on na tyle istotny dla grupy „Balujących”, że piją go najwięcej i najczęściej ze wszystkich. Co więcej zdarza im się przegiąć, czego konsekwencją są ryzykowne zachowania, jednak rzadziej niż inni pijący popadają z tego powodu w kłopoty.
Pozostają jeszcze „Wyskokowi”. Piją oni właściwie niewiele i rzadko, ale gdy już sięgną po alkohol to istnieje spore prawdopodobieństwo, że na jednym kieliszku się nie skończy. Stają się wtedy ryzykantami, a to wskazuje natomiast na ich niską samokontrolę. „Wyskokowych” jest ok. 13%.
Najmniejszą grupę badanych stanowią „Zatopieni”, do której zaklasyfikowano 12% respondentów. Charakteryzuje ją najbardziej ryzykowny sposób spożywania alkoholu. Osobom znajdującym się w tej grupie często przydarzają się zaniedbania wynikające z nadużywania alkoholu. „Zatopieni” odznaczają się brakiem poczucia wpływu na własny los, a alkohol stanowi dla nich sposób na zabicie nudy i odpędzenie frustracji.
Źródło: Hill+Knowlton Strategies