Nowe odkrycia zawsze stanowią o zmianach w jakiejś dziedzinie życia. Co zmienią odnalezione fosforany, a więc moraskoit i czochralskiit?

Naukowcy odnaleźli na terenie Poznania meteoryt Morasko. To właśnie on skrywał dwa, nieznane dotąd fosforany. Rozszerzą one listę kilkunastu znanych już fosforanów pochodzących z meteorytów bądź innych obiektów pozaziemskich.

Nazwa pierwszego minerału pochodzi od nazwy dawnej miejscowości Morasko, która w tym momencie stanowi część Poznania. To właśnie tam już od ponad 100 lat co rusz znajdowane są kawałki meteorytu żelaznego. Drugi minerał został nazwany na cześć polskiego metalurga, chemika i krystalografa Jana Czochralskiego, zmarłego w 1953 roku. Jest on autorem metody syntetycznego otrzymywania kryształów krzemu, którą stosuje się przy produkcji mikroprocesorów.

Wspomniany meteoryt Morasko to największy deszcz meteorytów żelaznych w Europie, który miał miejsce ok. 5 tysięcy lat temu. Klasyfikuje się go do głównej grupy meteorytów żelaznych. W jego skład wchodzi przede wszystkim metaliczne żelazo ze znaczną ilością niklu. Szacuje się, że do tej pory odnaleziono około 1,8 tysięcy kg tego materiału, ale w dalszym ciągu udaje się znaleźć kolejne fragmenty. Największy ze znalezionych miał po wyczyszczeniu 261,2 kg.

Odkrycie moraskoitu i czochralskiitu było możliwe za sprawą współpracy naukowców z ośrodków uniwersyteckich w Poznaniu, Sosnowcu, Wrocławiu i Krakowie. Minerały te są niewidoczne gołym okiem, gdyż ich wielkość stanowi część milimetra. Badania nad oboma minerałami trwają od kilku lat.

To co zaskakuje to niespotykany skład odkrytych minerałów. Odnaleziono je w nodulach, a więc w specjalnych, niewielkich strukturach w meteorycie. Te fosforany mogą się przydać między innymi do tworzenia nowych kompozytów. Naukowcy badają jednak nadal, w jakich jeszcze kwestiach będą użyteczne.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl