Katarzyna Szymańska-Ślesicka – pionierka rynku ekskluzywnych opakowań w Polsce. Działa w branży od ponad 20 lat. Jej dewiza to „Jakość ma znaczenie!”. I choć w Polsce segment opakowań premium nie jest łatwy, ponieważ cały czas pokutuje stereotyp najniższej ceny, jako elementu decydującego to nigdy się nie poddała i konsekwentnie dąży do budowania nowej świadomości wśród klientów, że warto inwestować w dobre opakowanie.
Jakość jej produktów, którą kochają Klienci, to składowa pięknego wyglądu, staranności wykonania i funkcjonalności. Dzięki temu opakowanie służy o wiele dłużej, niż tylko w chwili zakupu, czyniąc je świetną reklamą danej firmy.
Proszę przybliżyć czytelniczkom i czytelnikom swoją firmę i markę.
Catipack to jakości znak! Nawet się rymuje (śmiech). To hasło przyświeca nam od zawsze. W biznesie każdy powinien się czymś wyróżniać i my postawiliśmy na jakość.
Zajmujemy się produkcją opakowań dla sektora premium, jak torby papierowe, pudełka na magnes, bibułki, pudełka produktowe, e-commerce, tasiemki z nadrukiem i wiele innych akcesoriów, niezbędnych do pięknego zapakowania.
“Perfect unboxing experience” jest naszą dewizą. Pokazujemy, że każde opakowanie, nawet to proste i ekologiczne, może być podane w wersji premium. Dbamy o szczegóły, o detale, które mają ogromne znaczenie. Nie sprzedajemy produktu, sprzedajemy wizję.
Każde nasze opakowanie jest przemyślane, stworzone z dbałością o szczegóły. Klient sięgający po produkty premium, chce mieć poczucie wyjątkowości i unikatowości, oczekuje miłych doznań, poczucia, że naprawdę wybrał coś unikalnego. Dzisiaj klient chce nie tylko „mieć”, ale i „czuć”. Wszystko ma znaczenie, efekt wizualny i estetyczny, intuicyjność, personalizacja czy doznania przy rozpakowywaniu. Musimy zawsze o tym pamiętać.
Mindfulluxury czyli świadomy luksus – nasze kredo, aby każde opakowanie dawało klientowi wyjątkowe doznania i przeżycia, aby było tak zaprojektowane, żeby klient poczuł, że utożsamiamy się z jego wartościami.
Mimo zmieniających się trendów, inwestycja w jakość, estetykę i funkcjonalność pozostanie ponadczasowa.
Skąd pomysł na działalność właśnie w tej, przyznajmy, niełatwej branży z dużą konkurencją?
Zawsze byłam wizjonerką! (śmiech). Mieszkałam przez jakiś czas na zachodzie Europy, gdzie podejście do opakowania, jako wizerunku firmy, jest zupełnie inne. Tam inwestuje się w jakość, w efekt końcowy, wartość opakowania stanowi 10% wartości produktu. Chciałam, aby i w Polsce był taki trend i konsekwentnie dążyłam do budowania nowej świadomości wśród klientów, że warto inwestować w dobre opakowanie. Kiedy zaczynałam moją przygodę z tą branżą, konkurencja była niewielka, ale i świadomość klientów zupełnie inna, niż dzisiaj. Dzisiaj jest większa konkurencja, jest dużo więcej firm „garażowych”, ale i powoli zmienia się podejście klientów, co nas bardzo cieszy. Zaczynają dostrzegać różnice w jakości, doceniać wysoki standard, dopytują o certyfikaty czy legalność zatrudnienia. Mam poczucie, że było warto czekać i jest w tym chyba mój malutki wkład.
Z jakich dokonań i osiągnięć swojej firmy jest Pani najbardziej dumna?
Mogłabym mówić o pozycji, certyfikatach, ISO, wyzwaniach, ale chyba istotniejsze są dla mnie inne rzeczy. Po pierwsze jestem dumna z naszej jakości i z tym, że jesteśmy z nią utożsamiani. A po drugie – z wypracowanych długofalowych relacji z klientami. Klienci doceniają naszą jakość, zawsze do nas wracają, polecają nas innym. Zadowolenie klienta jest naszym priorytetem.
Co Panią motywuje do nowych działań i rozwiązań, co napędza do działania każdego dnia?
Z natury jestem bardzo zdyscyplinowana i nie potrzebuję jakiegoś specjalnego bodźca, aby iść do pracy. Każdego dnia praca przynosi mi radość, satysfakcję i napędza do dalszego działania. Myślę, że jeśli robi się to, co się lubi, a do tego przynosi to wyniki, to jest to prawdziwe szczęście.
O czym Pani marzy zawodowo?
O tym, aby zmieniło się podejście klientów, aby wzrosła świadomość, że warto inwestować w dobre opakowania. Aby klienci nie kierowali się wyłącznie ceną, ale dostrzegali jakość produktu, jakość obsługi i warunki współpracy. Dałoby mi to poczucie, że jesteśmy gotowi na kolejny etap, że możemy dalej rozwijać skrzydła i realizować jeszcze lepsze pomysły.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
Foto – prywatne archiwum
Materiał powstał w ramach raportu BIZNES SIĘ NIE PODDAJE!