Polska wersja językowa Wikipedii istnieje już 18 lat. Jej twórcy podkreślają, że społeczność tworząca polskie artykuły dawniej stawiała na ilość nowych wpisów, dziś bardziej na ich jakość. I nie boją się, że redaktorów haseł zastąpi sztuczna inteligencja.
Polskojęzyczna Wikipedia pojawiła się w tym samym roku, w którym ta encyklopedia w ogóle powstała w USA – 2001 r. Była jedną z pierwszych wersji językowych. Założyli ją fizyk Paweł Jochym i lekarz internista Krzysztof Jasiutowicz. Pierwszy wpis brzmiał: „Zaczynamy! Czy ja zwariowałem?”. Kolejne były coraz obszerniejsze i bardziej poważne. Obecnie Wikipedia jest uznawana za największe na świecie, ogólnodostępne i bezpłatne źródło wiedzy.
„Za nami okres dużego wzrostu ilościowego nowych artykułów. Teraz zdecydowanie jesteśmy na etapie wzrostu jakościowego” – podkreśla w rozmowie z PAP wiceprezes stowarzyszenia Wikimedia Polska Szymon Grabarczuk. Organizacja ta promuje i wspiera Wikipedię; skupia też wielu wikipedystów.
Obecnie polska Wikipedia liczy ponad 1,36 mln artykułów i jest jedną z najczęściej odwiedzanych witryn w polskim internecie. Co miesiąc tę wersję internetowej encyklopedii edytuje regularnie kilka tysięcy osób.
Z Wikipedii korzystają każdego dnia miliony internautów. Jednak część osób zarzuca jej brak rzetelności i woli sięgać do encyklopedii redagowanych przez tradycyjne, zamknięte grona redaktorów. Wikipedyści zapewniają natomiast, że nie dodają do niej niczego, co nie zostało wcześniej opublikowane w wiarygodnym, zewnętrznym źródle informacji.
Grabarczuk mówi, że społecznicy związani ze stowarzyszeniem Wikimedia Polska zachęcają społeczność wikipedystów do udziału w różnego rodzaju akcjach, których celem jest polepszenie jakości wpisów. Chodzi np. o system grantów, dzięki którym wolontariusze otrzymują środki na zakup książek, na podstawie których opracowują hasła do Wikipedii.
„Organizowane są też zabawy, mające cechy grywalizacji i rywalizacji w ramach akcji polegających na przygotowywaniu haseł o danej tematyce, np. nauki czy sportu” – dodaje. Nagrodami są przedmioty bardziej o wartości kolekcjonerskiej niż finansowej.
Grabarczuk dodaje, że w ostatnich latach wikipedyści nawiązali też współpracę m.in. z muzeami, bibliotekami i naukowcami.
Wiceszef stowarzyszenia mówi, że niektórzy z twórców innych wersji językowych Wikipedii na dużą skalę korzystają z możliwości sztucznej inteligencji. W oparciu o oprogramowanie powstają – w automatyczny sposób – nawet setki tysięcy prostych haseł, w których zawarte są np. nazwy miast.
„Tego typu możliwości wykorzystujemy również w naszej („polskiej” – PAP) Wikipedii. Stworzyliśmy na przykład program do umieszczania artykułów dotyczących asteroid” – podkreśla Grabarczuk. Liczbę artykułów stworzonych maszynowo szacuje on na niespełna 2,5 proc. wszystkich artykułów.
Dlatego też, w jego ocenie, polscy wikipedyści nie powinni czuć się zagrożeni przez sztuczną inteligencję.
„Przeciwnie, dążymy do tego, by artykuły były jeszcze lepiej opracowane i miały więcej przypisów źródłowych, niż do tej pory. Tego na razie nie jest w stanie zastąpić komputerowy algorytm. Dzięki temu Wikipedia będzie jeszcze bardziej wiarygodnym źródłem wiedzy” – zapowiada.
Wśród wyzwań Wikipedii wymienia on dostosowanie jej do nowych rozwiązań technologicznych. „Wikipedia nadal bazuje na oprogramowaniu sprzed kilkunastu lat. Staramy się jednak odpowiednio adaptować ją do wymagań użytkowników. Np. w większości jej treści dostosowywane są do wygodnego korzystania na urządzeniach mobilnych” – wskazuje Grabarczuk.
Czy w najbliższym czasie Wikipedia zmieni się mocno od strony wizualnej i w innej formie będzie prezentować swoją zawartość? Zdaniem Grabarczuka nie należy się spodziewać rewolucyjnych zmian, będzie to raczej ewolucja. „Wszystko zależy od zaangażowania wolontariuszy-informatyków i przeznaczonych na ten cel środków” – zaznacza.
Liczy on na to, że obsługa Wikipedii będzie coraz bardziej prosta dla jej współtwórców. Jedną z ostatnio wprowadzanych zmian było stworzenie zalążku centralnego spisu bibliograficznego. W ten sposób autorki i autorzy artykułów w encyklopedii nie muszą w całości wpisywać cytowanych tytułów książek, numerów ISBN czy roku wydania.
Problemem dnia codziennego bywa to, że edycją jednego artykułu w tym samym momencie zajmuje się nieraz kilka osób. W takim przypadku zapisywany jest efekt pracy tylko jednej osoby, co bywa uciążliwe i nadal nie doczekało się technicznego rozwiązania. „Być może w przyszłości uda się wcielić w życie system umożliwiający wykonywanie zmiany w Wikipedii jednocześnie przez kilka osób. Byłoby to rozwiązanie podobne do tego stosowanego m.in. w Dokumentach Google” – opowiada.
PAP – Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski, szz/ zan/